Oczywiście, wpływ kota na organizm człowieka jest zauważony i doceniony już od wieków. Koty w starożytnym Egipcie były uznawane jako święte. Uznawano że tłuszcz kota ma właściwości lecznicze, że goi rany, jęczmienie.
W dzisiejszych czasach jeśli tylko traktujemy kota jak członka rodziny, koty oddają nam nie tylko miłość, ale faktycznie pomagają leczyć wiele schorzeń. Przede wszystkim uspokajają, zmniejszają depresje, pomagają w leczeniu bólu, ściągają na siebie szkodliwe promieniowanie, oddziałują pozytywnie na dzieci autystyczne a nawet pomagają chronić serce.
Uspakajające mruczenie
Mruczenie to pewnego rodzaju wibracje, które leczą i przynoszą korzyści zdrowotne. Te wibracje mają częstotliwość od 20 do 140 Hz, co może stymulować gojenie się kości, mięśni, ścięgien, a także łagodzi ból. Kocie mruczenie działa na nas uspakajająco i relaksująco a tym samym zmniejsza stres i poprawia nastrój, jest doskonałym usypiaczem. Koty często kładą się blisko nas, głaskanie kota pomaga normalizować ciśnienie krwi, normalizuje i uspokaja oddech. Koty potrafią wprowadzić nas w stan relaksu.
Zabieranie szkodliwego promieniowania
Wielką korzyścią dla opiekuna kota jest fakt że nasze mruczki ściągają na siebie promieniowanie które nam szkodzi. Pewnie każdy opiekun kota widział jak kot siedzi przy telewizorze, na dekoderze, czy śpi na laptopie lub wchodzi w kable. One ładują się promieniami. Pole elektromagnetyczne kota jest ujemne, dlatego neutralizuje dodatnie promieniowanie stanowiąc dla nas naturalną ochronę przed nim.
Kot pomaga uśmierzyć ból
Koty wyczuwają bolesne lub chore miejsca u swego opiekuna i często chcą właśnie tam spać. Sierść kota jest najonizowana ujemnie a miejsca chore dodatnio. Kładąc się na tych miejscach kot neutralizuje szkodliwe jony. Kot ma też wyższą temperaturę niż człowiek i to działa rozgrzewająco na stawy i mięśnie działając w wielu przypadkach przeciwbólowo, rozluźniająco a nawet przeciwzapalnie.
Kot ochrania nasze serce
Okazuje się że właściciele kotów mają o 30% mniejsze ryzyko zawału jak też są znacznie mniej narażeni na śmierć z powodu chorób sercowo naczyniowych oraz udarów niż osoby które kota nie posiadają. Zbadali to naukowcy z Uniwersytetu w Minesocie. Badania wykazały że ludzie którzy mają koty żyją przeciętnie o pięć do dziesięciu lat dłużej, niż ci co kotów nie mają.
Felinoterapia jest pomocna w leczeniu zaburzeń psychicznych i fizycznych
Przebywanie z kotem przynosi korzystne efekty zwłaszcza w pracy z dziećmi chorymi na ADHD lub dziećmi autystycznymi. Polega ona na zabawie z kotem i głaskaniu go co pomaga w osiągnięciu równowagi emocjonalnej, pomaga też w skupieniu uwagi na sobie. Dzieci podczas kontaktu z kotem uspakajają się, odprężają oraz otwierają emocjonalnie.